Piast Wrocław-Żerniki - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb
  • Treningi: poniedziałek, środa, czwartek, godz. 18.00
  •        

Ostatnie spotkanie

Śląsk II WrocławPiast Wrocław Żerniki
Śląsk II Wrocław 2:1 Piast Wrocław Żerniki
2017-11-18, 14:00:00
     

Najnowsza galeria

Nowa galeria
Ładowanie...

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Logowanie

Kontakt

E-mail : olkspiast@gmail.com

 

 

Aktualności

Z Trzebnicy na tarczy

  • autor: Cons, 2016-11-28 21:27

Mocnym akcentem zakończyła się runda jesienna sezonu 2016/17 we Wrocławskiej Okręgówce. W meczu na szczycie Piast uległ na wyjeździe liderowi z Trzebnicy 1:4. Wynik wydaje się dosyć wysoki, chociaż kibice oglądający to spotkanie wiedzą, że mecz miał swoją historię i goście wcale nie zasłużyli na aż tak wysoką porażkę.

Przed meczem mówiło się, że jedynym zespołem, który może zatrzymać rozpędzonego lidera jest właśnie Piast. Rzeczywiście, oba zespoły przeszły przez rundę jesienną jak burza, jednak to Polonia zgromadziła na swoim koncie komplet punktów, ustanawiając tym samym swoisty rekord nie tylko na Dolnym Śląsku.

Jak się okazało po spotkaniu kończącym zmagania w roku 2016, lider okazał się za silny również dla Wrocławskiego Piasta, jednak piłkarze z Osinieckiej, mimo iż nie rozgrywali w sobotę najlepszego spotkania w sezonie, postraszyli Polonię i przez większą część meczu, bez kompleksów, grali z liderem, jak równy z równym.

Początek szlagierowego pojedynku to znaczna przewaga gospodarzy. Jak na lidera przystało Ostrowski, Wołczek i spółka chcieli szybko udowodnić, kto rządzi we wrocławskiej okręgówce w bieżącym sezonie. Efektem huraganowych ataków Polonistów była bramka zdobyta w czternastej minucie. Wydaje się, że przy strzale napastnika gospodarzy nieco lepiej zachować się mógł Bartek Guździoł, który przepuścił futbolówkę pod brzuchem.

Po kwadransie gry Wrocławianie otrząsnęli się z przewagi Polonii i przystąpili do odrabiania strat. Mimo iż gospodarze wciąż posiadali optyczną przewagę, to Piast stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji, których jednak nie potrafił zamienić na wyrównującą bramkę. Polonia również starała się atakować, co powodowało, że mecz stał się bardzo otwarty i atrakcyjny dla kibiców. Niestety o zmianie wyniku na niekorzyść żółto - czarnych znów zdecydował indywidualny błąd, a raczej pech, jaki przytrafił się w 43 minucie Małeckiemu i Myce.

Otóż, po stałym fragmencie gry, w okolicach pola karnego do piłki doszedł Ostrowski. Doświadczony pomocnik Polonii nieczysto jednak trafił w futbolówkę, a stoper Piasta próbował ją z pierwszej piłki wyekspediować spod własnej bramki. Niestety popularny Mały trafił prosto w Jakuba Mykę. Po rykoszecie piłka spadła pod nogi zawodnikowi z Trzebnicy, który z najbliższej odległości zdobył gola do szatni.

Taki obrót sprawy mógłby podłamać niejedną drużynę. Jednak nie Piasta Żerniki. Na drugą połowę piłkarze Grabowskiego wyszli niesamowicie zmotywowani. Od pierwszego gwizdka sędziego Piast przejął inicjatywę i momentami zamykał lidera długimi fragmentami na jego własnej połowie. Piłkarze z Trzebnicy byli widocznie bardzo zaskoczeni takim obrotem sprawy, ponieważ nie potrafili odzyskać kontroli nad meczem. A ambitnie grający Wrocławianie dopięli swego w 64 minucie za sprawą Michała Szewczyka. Niemrawo dosyć spisujący się przed przerwą pomocnik Piasta, w drugiej połowie rozszalał się na swoim skrzydle, a uwieńczeniem jego dobrej gry był bardzo ładny gol, dający nadzieję gościom na korzystny wynik.

Po strzelonej bramce Piast zaatakował jeszcze mocniej, jednak po kilku minutach piłkarze z Wrocławia popełnili serię koszmarnych błędów, które niestety zakończyły się utratą trzeciej bramki, co w konsekwencji zabiło już definitywnie mecz.

Wszystko zaczęło się od rzutu wolnego w okolicach pola karnego Polonii. Goście mieli doskonałą okazję do dośrodkowania. Na ten stały fragment gry w pole karne Polonii ruszyli rośli obrońcy z Osinieckiej - Bartek Bicz i Grzegorz Nowicki. Do piłki podeszło jednak aż trzech zawodników Piasta - Magusiak, Kossakowski i Kosztowniak. Ku zdziwieniu trenera piłkarze z Żernik zaczęli rozgrywać rzut wolny krótko między sobą. Po chwili, pod pressingiem Polonistów, piłka powędrowała do Iwana, później do Małeckiego, aby w końcu trafić do zaskoczonego Guździoła. Niestety, jak się okazało, to nie był dzień sympatycznego bramkarza Piasta. Golkiper z Wrocławia popełnił fatalny w skutkach błąd, posyłając futbolówkę prosto pod nogi napastnika z Trzebnicy. Niestety takie błędy z liderem na jego terenie nie mogą ujść na sucho. 3:1.

Po straconej trzeciej bramce z zawodników Piasta uszło powietrze. W efekcie czwartego i ostatniego gola w rundzie jesiennej zdobył precyzyjnym strzałem Krzysztof Ostrowski. W międzyczasie Magusiak mógł jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, jednak w sytuacji sam na sam niedokładnie lobował dobrze spisującego się bramkarza Polonii.

Ostatecznie Polonia pokonała Piast aż 4:1, jednak znając przebieg spotkania, można śmiało powiedzieć, że Wrocławianie nie zasłużyli na aż tak wyraźną przegraną. Po meczu z obozu lidera dochodziły głosy, że Piast był pierwszą drużyną, która nie wyszła na boisko z Polonią po remis, czy po najniższy wymiar kary, tylko przyjechała do Trzebnicy grać w piłkę. Bardzo to miłe, jednak trzeba przyznać, że Polonia bije na głowę wszystkie drużyny z tej ligi. Zapewne w całym kraju ciężko byłoby znaleźć ekipę w klasie okręgowej, która byłaby w stanie zatrzymać biało - niebieskich. Awans Polonii już dziś wydaje się przesądzony, jednak o drugie miejsce, również premiowane awansem do IV ligi, zapowiada się długa batalia. Co ciekawe, wydaje się, że sprawę awansu na wiosnę rozstrzygną między sobą zespoły, które i w ostatnim sezonie rywalizowały ze sobą na jednym poziomie. Zdecydowanie lepszą pozycję wyjściową przed Zachodem z Sobótki ma Piast, który nie dość, że posiada nad rywalem aż sześć punktów przewagi, to jeszcze bezpośredni pojedynek rozegra na własnym stadionie. To spotkanie z drugiej kolejki wiosennej może okazać się kluczowe dla losów awansu.

Przed piłkarzami Piasta kilka tygodni odpoczynku. 10 grudnia piłkarze i działacze z Żernik spotkają się po raz ostatni na wspólnej wigilii klubowej, a na boisko żółto - czarni powrócą już w roku 2017. Przed działaczami Piasta stoi teraz zadanie, aby wzmocnić jeszcze kadrę zespołu, ponieważ Zachód mocno naciska, a w obliczu kontuzji i zawirowań osobistych kilku zawodników, okazało się, że dwa, trzy wzmocnienia na pewno we wrocławskim zespole mogą okazać się niezbędne. Wszyscy w klubie liczą na powrót do zespołu Damiana Miłka, który prawdopodobnie znów wzmocni ekipę z Osinieckiej na rundę wiosenną. Możliwe jednak, że w żółto - czarnym trykocie zobaczymy na wiosnę więcej nowych twarzy.

Na koniec, piszący te słowa, z własnej inicjatywy, ale również na wyraźną prośbę zespołu, chciałby gorąco podziękować WSZYSTKIM KIBICOM PIASTA ŻERNIKI, którzy jeździli za swoim zespołem wszędzie i w taki, czy inny sposób, dopingowali z całego serca swoich pupili. Mamy nadzieję, że swoją dobrą grą, piłkarze Grabowskiego sprawią im w najbliższej przyszłości jeszcze sporo frajdy. Podczas ostatnich meczów ligowych frekwencja na trybunach Piasta rosła, mimo pogarszających się warunków atmosferycznych. Mamy nadzieję, że już na wiosnę, trybuny na Żernikach okażą się niewystarczające dla wszystkich chętnych do oglądnięcia trzeciej siły Wrocławia. 

 

         


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [646]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Wyniki

Ostatnia kolejka 15
Śląsk II Wrocław 2:1 Piast Wrocław Żerniki
Unia Bardo 5:2 Karolina Jaworzyna Śląska
Wiwa Goszcz 2:3 Polonia - Stal Świdnica
Bielawianka Bielawa 1:0 Sokół Marcinkowice
MKP Wołów 1:2 Sokół Wielka Lipa
Pogoń Oleśnica 0:2 Orzeł Ząbkowice
Górnik Wałbrzych 0:0 Polonia Trzebnica
Foto - Higiena Gać 6:2 Nysa Kłodzko

Reklama

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 16

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 128, wczoraj: 116
ogółem: 1 631 394

statystyki szczegółowe